REKLAMA

Zmarł Polak z Plymouth odłączony od aparatury

Zmarł Polak, który w stanie śpiączki przebywał w jednym z brytyjskich szpitali. Mężczyzna, po interwencji rzeszowskiego posła PiS i pełnomocnika rządu ds. praw człowieka Marcina Warchoła, otrzymał paszport dyplomatyczny, jednak strona brytyjska nie zgodziła się na jego transport do Polski.

2019-01-29_154878595210_1

Foto: pixabay.com

Informację o śmierci Polaka przekazała rodzina, potwierdzają ją w mediach społecznościowych posłowie PiS.

 

Sprawa jest związana z mężczyzną w średnim wieku, który od kilkunastu lat mieszkał w Anglii. Na początku listopada 2020 roku doznał on zatrzymania akcji serca na co najmniej 45 minut, które doprowadziło do trwałego uszkodzenia mózgu.

Angielski szpital wystąpił do sądu o zgodę na odłączenie sprzętu podtrzymującego życie. Z tą decyzją zgodziły się mieszkający w Anglii żona i dzieci mężczyzny, natomiast przeciwne odłączeniu były mieszkające w Polsce matka i siostry. Zgodę na odłączenie aparatury podtrzymał również Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu.

Rzeszowski poseł PiS, wiceminister sprawiedliwości i pełnomocnik rządu ds. praw człowieka Marcin Warchoł wystąpił do Ministerstwa Spraw Zagranicznych o nadanie statusu dyplomatycznego Polakowi.

Każde życie jest bezcenne, brytyjski system medyczny i prawny nie mogą dla wygody decydować o śmierci naszego rodaka. Taka sytuacja jest absolutnie nie do zaakceptowania z punktu widzenia państw o korzeniach chrześcijańskich – pisał na Twitterze poseł Warchoł.

W ubiegły wtorek na łamach portalu Interia.pl prof. Wojciech Maksymowicz, poseł Porozumienia, wyraził gotowość przyjęcia Polaka w Klinice Budzik. – Nie ma problemu z przewiezieniem pacjenta do nas. Nie jest pod respiratorem, nie wymaga podtrzymywania życia w sposób nadzwyczaj sztuczny – zakomunikował wówczas profesor.

Polskie władze szybko przyznały mężczyźnie paszport dyplomatyczny, jednak brytyjscy lekarze nie wyrażali zgody na jego transport do kraju.

Źródło: Twitter, Facebook, Interia.pl

27-01-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)