SANOK / PODKARPACIE. Za pośrednictwem mediów społecznościowych radny Rady Miasta Sanoka Sławomir Miklicz zwrócił uwagę na problem uiszczania opłat za parkowanie na parkingu podziemnym znajdującym się przy Placu św. Michała w Sanoku. – Jeden automat nie działa już od trzech lat, drugi przyjmuje tylko gotówkę (w ograniczonym zakresie). Wyjeżdżając z parkingu, turyści często zostają zaskoczeni i nie mogą dokonać płatności w inny sposób niż gotówką – relacjonuje radny Miklicz dodając, że o wymianę kas na parkingu apeluje do władz miasta od trzech lat.
Sprawa dotyczy kas, a raczej jednej działającej kasy na parkingu podziemnym przy Placu św. Michała w Sanoku.
To nie pierwszy sygnał, który w tej sprawie trafia do naszej redakcji.
Po wczorajszej sesji rady miasta, jeden z jej członków – Sławomir Miklicz, zrelacjonował w mediach społecznościowych swoje interwencje dotyczące likwidacji problemu.
– Od trzech lat domagam się od władz miasta wymiany automatów do płacenia na naszym miejskim parkingu wielopoziomowym w centrum Sanoka. To wstyd dla Sanoka , że miasto, które chce uchodzić za miasto przyjazne turystom nie potrafi załatwić tak prostego tematu – zaczął radny Miklicz. – Dzisiaj zdezorientowani turyści, ale często też i mieszkańcy Sanoka, nie mogą dokonać płatności za parking w normalny sposób – dodał.
Samorządowiec przypomniał, że od dłuższego już czasu, jedna kasa w ogóle nie działa, a druga przyjmuje tylko gotówkę i to w ograniczonym zakresie. Faktycznie, na sprawnym automacie zaklejony jest jeden z nominałów. Więc nawet jeśli ktoś, nauczony doświadczeniem płacenia gotówką w podobnych obiektach, przygotuje się do uiszczenia opłaty, może zostać niemiło zaskoczony. Bezsporny wydaje się być też apel o umożliwienie dokonania płatności w sposób inny niż gotówką.
– Dwa lata temu był rozstrzygnięty przetarg na nowe automaty (około 90 tys. złotych), ale nie zdecydowano się na zakup. Dwa miesiące temu burmistrz poinformował mnie, że mają ofertę na nowe automaty za kwotę około 150 tys. i szukają środków finansowych. Na dzisiejszej sesji burmistrz poinformował mnie, że jednak nie skorzystają z tej oferty, szukają programu z dofinansowaniem. Ręce opadają – informuje radny Miklicz.
Sprawa wydaje się być ważna, szczególnie, że za pasem szczyt sezonu turystycznego.
– Kolejny sezon turystyczny się zaczyna, a na naszym parkingu dalej nie będzie automatu, w którym można dokonywać płatności w sposób wygodny dla mieszkańców i turystów. Rozmawiamy o nowych technologiach wodorowych o inwestycjach za dziesiątki milionów, a drobnego zakupu, który poprawi wizerunek miasta nie można dokonać – kończy wpis na Facebooku Sławomir Miklicz.
Pytania w tej sprawie prześlemy do Urzędu Miasta Sanoka, który odpowiada za funkcjonowanie parkingu podziemnego.
foto (2): Sławomir Miklicz – Fb
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz