RZESZÓW. Kłótnia o nazwę ronda w centrum miasta!
RZESZÓW. Kłótnia o nazwę ronda w centrum miasta!
Rondo położone na osiedlu Śródmieście, u zbiegu ul. Bartosza Głowackiego oraz ul. Aleksandra Fredry, zyska swoje imię. Po burzliwej dyskusji radni zgodzili się nazwać nowe rondo wybudowane koło ZUS-u im. Ignacego Daszyńskiego, a nie Honorowych Dawców Krwi. – Ten spór przypomina mi piaskownicę – podsumował Andrzej Dec, przewodniczący radnych.
Z wnioskiem w sprawie nadania nazwy Ignacego Daszyńskiego dla ulicy, skweru bądź ronda na terenie miasta Rzeszowa, która uhonoruje tę wybitną postać narodową, zwrócił się Wiesław Buż, poseł Lewicy, wieloletni radny Rzeszowa.
– Ignacy Daszyński był działaczem socjalistycznym, współzałożycielem Polskiej Partii Socjalno-Demokratycznej Galicji i Śląska Cieszyńskiego, jednym z przywódców PPS, Premierem Tymczasowego Rządu powołanego w Lublinie w listopadzie 1918r., oraz marszałkiem Sejmu w okresie II RP. Wizja Polski dla Daszyńskiego opierała się na niepodległości, demokracji oraz sprawiedliwości społecznej. Był to bardzo ważny moment w polskiej historii – mówił poseł Buż.
Kłótnia o nazwę
Burza podczas dyskusji wyniknęła dlatego, że owo rondo miało nosić inną nazwę. Jak mówił radny Jerzy Jęczmienionka, w komisji wyrażono również zgodę by tej inwestycji nadać imię Honorowych Dawców Krwi.
– To jest nie do przyjęcia, żeby w obecności honorowych dawców krwi podejmować takie decyzje. Uważam, że źle się stało. Obydwie nazwy są właściwe, ale jeśli obiecaliśmy 4 tys. Rzeszowa imię ronda, to jak możemy teraz zmieniać zdanie? Czy tym nie lekceważymy naszych własnych ustaleń? – mówił Jerzy Jęczmienionka.
– Jako komisja porządku publicznego musimy to wziąć na klatę. Panie radny Jęczmienionko, też jesteś w tej komisji. Wniosek posła Buża był pierwszy o nazwanie ronda im. Daszyńskiego – mówił radny Sławomir Gołąb.
Radny zaznaczył, że odbyło się spotkanie z dyrektor Centrum Krwiodastwa i padła propozycja, aby imieniem Honorowych Dawców Krwi nazwać bulwar obok mostu zamkowego w okolicy Centum Krwiodastwa.
– Ja mam prośbę do Pani dyrektor centrum krwiodawstwa, żeby się zgodzili na tą zamianę. Chciałbym Panią dyrektor przeprosić i mam nadzieję, że dawcy krwi się zgodzą z tym – mówił Gołąb.
Burzliwą dyskusję o to, jakim imieniem należy nazwać rondo w centrum miasta podsumował Przewodniczący Rady Miasta Rzeszowa:
– Nikt nie jest przeciwny honorowaniu honorowych krwiodawców, ale spór kto jest ważniejszy przypomina mi piaskownicę – powiedział Andrzej Dec.
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz