REKLAMA

Nie masz ciągle pieniędzy? Zobacz jak mądrze gospodarować domowym budżetem!

Z końcem każdego miesiąca zastanawiasz się, gdzie podziały się wszystkie pieniądze i dlaczego znowu nie udało ci się nic odłożyć? Warto dzisiaj wykonać pierwszy krok i zacząć kontrolować swój domowy budżet. Jak? Dowiesz się z tego tekstu.

Słowa: budżet domowy, zarządzanie wydatkami, planowanie wydatków – doprowadzają większość z nas o zawrót głowy. Na wstępie wychodzimy z założenia, że albo nie umiemy tego zrobić albo nie jest nam to potrzebne do życia, bo jest to czasochłonne i nie zdaje egzaminu w dłuższej perspektywie.

Warto w tym miejscu odrzucić wszelkie wymówki i wygospodarować około 30 minut. Właśnie tyle wystarczy na przygotowanie wstępnego planu, jak okiełznać domowe wydatki. Później to już systematyczne działanie i trzymanie się tego, co sobie dzisiaj postanowisz.

Ale od czego zacząć?

Sam możesz zdecydować czy będziesz planował swój budżet analogowo – na kartce papieru, czy cyfrowo – w odpowiednim programie komputerowym (najpopularniejszy to zdecydowanie Excel). Ja osobiście preferuję ten pierwszy sposób, ponieważ łatwo mogę dodawać, odejmować i zmieniać wszystko to, co wcześniej zostało tam wpisane.

Pamiętaj, że jak sama nazwa wskazuje, budżet domowy nie jest tylko twoim projektem. Zaangażuj do tego najbliższych, na pewno ich wsparcie będzie budujące. Samonapędzanie się i wzajemne dopingowanie sprawi, że szybko rozprawicie się z tym tematem.

A i ważne! Nie zrażaj się. Na początku może cię to przerażać, twoje założenia mogą ulec zmianie. To nic, tak jak we wszystkim, tak jak i tu – trening czyni mistrza.

Plan jest prosty

Bez zbędnych dywagacji i rozciągania tematu domowe oszczędzanie można zawęzić w trzech punktach. Wszystko po to, aby zarządzanie własnym budżetem było przyjemne i co za tym idzie nie wymagało od nas wielogodzinnych analiz i ciągłego notowania: co, kiedy i za ile kupiłem.

Po pierwsze policz i zapisz w swoim dokumencie, jaki jest realny miesięczny budżet w twoim domu. Chodzi o kwotę na rękę. Od niej odejmij wszystkie rachunki, które na pewno wydasz w danym miesiącu (a w zasadzie każdym) – będą to m.in. rachunki za mieszkanie, opłaty administracyjne, płatności związane z mediami (telefon, internet), ale też jedzenie czy comiesięczne przyjemności (randka z żoną, wypad z dzieckiem do kina).

Po drugie stałe wydatki to nie jedyne, każdy dobrze o tym wie. Dlatego warto podsumować te, które wyskoczyły w międzyczasie. To pozwoli oszacować, co jeszcze musimy uwzględnić w naszym budżecie. A i w tym miejscu dochodzą także kwestie wielkogabarytowe, jak ubezpieczenie samochodu, zakup książek dla dzieci czy niespodziewany zakup leków. Ubezpiecz się i nie daj się zaskoczyć, więcej na ten temat przeczytasz tutaj: ekredyt24.com.pl

Po trzecie warto zastanowić się, jak oszczędzić z tego co mamy. Możemy spróbować wyeliminować niektóre punkty naszych miesięcznych wydatków, które niekoniecznie są nam niezbędne do życia. Warto zaplanować sobie ile chcemy odłożyć już na początku miesiąca, to sprawi, że faktycznie będziemy chcieli taką kwotę osiągnąć i nie będziemy lekkomyślnie wydawać pieniędzy.

Warto!

Przede wszystkim warto sobie uświadomić, że jeśli nie nadamy kierunku naszym wydatkom, to one same zdecydują, gdzie chcą się znaleźć. Inaczej mówiąc, pieniądze zawsze się wydadzą tylko od nas zależy, czy będziemy wiedzieć gdzie znajdą swoje ujście.

Artykuł sponsorowany materiały nadesłane

27-04-2020

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)