SANOK / PODKARPACIE. Władze poszczególnych samorządów informują o otrzymanych decyzjach w sprawie zwrotu pieniędzy utraconych na skutek przymusowej restrukturyzacji Podkarpackiego Banku Spółdzielczego. Środki zabezpieczył rząd w ramach rezerwy ogólnej subwencji wyrównawczej. Parlamentarzystów z Podkarpacia prosimy o komentarz w tej sprawie.
Na początku 2020 roku na klientów Podkarpackiego Banku Spółdzielczego, jak grom z nieba, spadła wiadomość o przymusowej restrukturyzacji placówki. Wielu obawiało się o zgromadzone na kontach środki, szybko jednak okazało się, że jakiekolwiek straty finansowe nie będą dotyczyły większości klientów indywidualnych.
Niestety, w najgorszej sytuacji znalazły się jednostki samorządu terytorialnego, które musiały liczyć się z utratą ogromnych pieniędzy. Bank oddawał 57% ulokowanych w nim pieniędzy, natomiast pozostała część, z perspektywy samorządów – przepadała.
Choćby w przypadku miasta Sanok była to kwota ponad 4 mln zł. Podobną sumę utraciło sanockie starostwo powiatowe.
Od początku kryzysu do pracy związanej z próbą odzyskania pieniędzy zabrali się parlamentarzyści i samorządowcy z regionu.
Przypomnijmy, że straty odnotowały łącznie 34 jednostki samorządu na kwotę około 82 mln zł.
Aktywnością w tym zakresie wykazywało się wielu parlamentarzystów. Jednym z nich był Marek Rząsa, poseł Platformy Obywatelskiej z Przemyśla, który wraz z europosłanką Elżbietą Łukacijewską naciskał rządzących, aby ci zabezpieczyli środki rekompensujące samorządom straty. Straty, które dotykają wszystkich mieszkańców, bo to właśnie ich pieniądze stanowią o budżecie gmin, miast i powiatów.
Marek Rząsa. Oficjalna strona internetowa
– Bardzo dobrze, że rząd znalazł pieniądze, bo pozostawienie samorządów bez żadnej rekompensaty byłoby po prostu nieuczciwe. Tutaj rządzącym należą się słowa uznania, choć bardzo szkoda, że trwało to tak długo – mówi nam Marek Rząsa, poseł PO.
– Uważam ponadto, że zwrot utraconych środków powinni otrzymać wszyscy, którzy stracili pieniądze na przymusowej restrukturyzacji PBS, w tym np. szpitale, które miały tam ulokowane środki. Mam nadzieję, że rekompensata będzie dotyczyła wszystkich, na tych samych zasadach – dodaje poseł opozycji.
Politycy PO pisali w tej sprawie interpelację, a także interweniowali w Sejmiku Województwa Podkarpackiego. O kolejno podejmowanych krokach informowali podczas konferencji prasowych.
– Cała sytuacja pokazuje, że presja ma sens, że naciskanie na rządzących może przynieść wymierne korzyści. Jeśli nasza praca dołożyła choć cegiełkę do podjętej wczoraj decyzji, to bardzo nas to cieszy – kończy Marek Rząsa.
grafika poglądowa
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz