REKLAMA

Lek. Bodnar z Przemyśla: NFZ grozi nam karami pieniężnymi!

PRZEMYŚL / PODKARPACIE. – Otrzymaliśmy już kilkanaście pism od NFZ, w których pacjenci skarżą się na to, że nie można się do nas dodzwonić. NFZ grozi nam karami pieniężnymi. Niestety nie wiemy, jaki cel mają takie skargi, zwłaszcza gdy dużo osób w Polsce ma problem z uzyskaniem jakiejkolwiek pomocy lekarskiej – informuje przemyski pulmonolog Włodzimierz Bodnar, który w leczeniu osób z koronawirusem używa amantadyny.

Foto: Przychodnia Lekarska Optima Przemyśl / Fb

Narodowy Fundusz Zdrowia otrzymał skargi na Przychodnię Lekarską Optima w Przemyślu. Przychodnia funkcjonuje tak samo, jak przed pandemią i przyjmujem pacjentów na miejscu. Lek. Włodzimierz Bodnar informuje, że przychodnia otrzymuje setki wiadomości i telefonów dziennie z prośbą o pomoc z całej Polski.

Poniżej znajduje się odpowiedź na pismo i stanowisko Przychodni Lekarskiej Optima z Przemyśla do Narodowego Funduszu Zdrowia i Ministerstwa Zdrowia:

Do naszej przychodni zwracają się pacjenci z całej Polski, którzy nie mogą uzyskać pomocy od swoich lekarzy. Przypadek z Łodzi to tylko jeden już z tysięcy, którzy zwracają się do nas o pomoc. Wielokrotnie spotykamy się z sygnałami pacjentów, że w ich przychodniach czas oczekiwania na teleporadę to 6-7 dni.

Dodatkowo chorzy są leczeni tylko zdalnie, bez możliwości zbadania. Na przykład osoby gorączkujące są bardzo często odsyłane na izbę przyjęć, czy na pogotowie. Pacjenci mają zlecone leki bez jakiegokolwiek badania, w tym często antybiotyki. Dotyczy to wszystkich pacjentów, chorych na COVID-19 i nie tylko.

Jesteśmy zdziwieni, że Narodowy Fundusz Zdrowia traktuje taką sytuację jako nowum. Podczas, gdy taki stan rzeczy utrzymuje się w Polsce od marca 2020. Na przykład: Czy pacjenci z podejrzeniem zapalenia płuc mają oczekiwać w domu na pogorszenie stanu zdrowia, by finalnie trafić w ciężkim stanie do szpitala?

Jednocześnie przypominamy, że nasza przychodnia jest otwarta od 15.06.2020 i przyjmuje pacjentów również na miejscu. W zamian, niestety ze strony NFZ otrzymujemy regularnie skargi od pacjentów, którzy skarżą się na kolejki na połączenie telefonicznie w naszej przychodni.

Jesteśmy jedyną lub jedną z niewielu w Polsce, która przyjmuje pacjentów na miejscu, zmagamy się z tysiącami telefonów dziennie z prośbą o pomoc, w większości od pacjentów nienależących do naszej przychodni.

Ostatnio bardzo często jedynym miernikiem oceny pracy przychodni w Polsce przez NFZ stała się możliwość dodzwonienia się do placówki. Przez co nasza przychodnia w tym podejściu jest jedną z najgorszych. W takim przypadku jedynym rozsądnym rozwiązaniem problemu jest zamknięcie przychodni i przejście na tryb pracy całkowicie zdalnej, by spełnić te oczekiwania. Lub rozwiązanie umowy z NFZ raz na zawsze i przejście na tryb pracy komercyjnej. Strasząc nas karami, Narodowy Fundusz Zdrowia dąży do tego, by zamknąć jedną z ostatnich otwartych przychodni w Polsce.

Jeśli są problemy z dodzwonieniem się, przypominamy, że nasi pacjenci mają możliwość dojazdu do naszej przychodni (większość pacjentów mieszka w odległości do 10-15 minut jazdy samochodem) i otrzymać recepty, konsultacje medyczne i wszystkie usługi w ramach lekarza i pielęgniarki POZ, na miejscu, tego samego dnia.

Źródło: Przychodnia Lekarska Optima w Przemyślu

 

Zobacz także:

ABM: Niebawem poznamy wyniki badań nad amantadyną

Najczęstsze pytania o amantadynę. Lek. Bodnar z Przemyśla odpowiada

Lekarz z Przemyśla uruchomi własne centrum badawcze nad amantadyną!

15-01-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)