REKLAMA

Kompletnie pijany pojechał na zakupy

POWIAT BRZOZOWSKI / PODKARPACIE. Czujnością i odpowiedzialnością wykazał się mieszkaniec powiatu sanockiego, który uniemożliwił pijanemu kierowcy volkswagena dalszą jazdę i odebrał mu kluczyki. 58-latek, siedzący za kierownicą auta, miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Przyjechał do jednego ze sklepów w Grabownicy Starzeńskiej, by kupić alkohol. Gdy mu go nie sprzedano, chciał pojechać do innego. Na szczęście w porę został zatrzymany.

Do zdarzenia doszło w sobotę około godz. 18. To wówczas brzozowscy policjanci zostali powiadomieni o nietrzeźwym mężczyźnie, który znajdował w jednym ze sklepów na terenie Grabownicy Starzeńskiej. Przyjechał on do sklepu autem i próbował kupić alkohol. Skierowani na miejsce funkcjonariusze, w trakcie dojazdu otrzymali informację, że mężczyzna kierując volkswagenem, jadzie w stronę drugiego sklepu w tej samej miejscowości.

Funkcjonariusze szybko zauważyli samochód opisywany w zgłoszeniu. Przy volkswagenie znajdował się zgłaszający, który już odebrał kluczyki kierowcy, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Od kierującego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Badanie alkomat wskazało, że 58-latek miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu.

Z relacji świadka wynikało, że 58-latek chciał kupić alkohol, jednak ze względu na jego stan nietrzeźwości, odmówiono mu sprzedaży. W związku z tym mężczyzna wsiadł do swojego samochodu i pojechał w kierunku drugiego sklepu. Na szczęście zgłaszający widząc to, nie przeszedł obok tego obojętnie. O wszystkim poinformował policjantów i gdy tylko nadarzyła się okazja, odebrał kierowcy kluczyki i przekazał je mundurowym.

58-latek nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

Reagujmy, gdy pijany wsiada za kierownice i nie pozwólmy na to. Pamiętajmy, że pijany kierowca, to potencjalne zagrożenie dla wszystkich użytkowników dróg.

KPP Brzozów

16-12-2019

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)