REKLAMA

FELIETON. Festiwal obietnic burmistrza w Zabłotcach. Realny plan czy gruszki na wierzbie? (VIDEO)

Z dużym zainteresowaniem zapoznałam się z prezentacją Pana Burmistrza Tomasza Matuszewskiego na spotkaniu z mieszkańcami w Zabłotcach. Nie powiem, ładna prezentacja, naprawdę ładna. Taka z rozmachem. Ten rozmach wycenia się na ponad 10 mln zł. Cóż papier wszystko przyjmie, a pragnę zauważyć, że podczas ostatniej sesji Rady Miasta Sanoka radni trzęśli się nad kwotą 8,7 tys. zł miesięcznie, o którą ma wzrosnąć dopłata do wody i ścieków. Skarbnik miasta zaś mało nie „położył się Rejtanem”, by ta poprawka do uchwały nie przeszła.  

Ale wracając do hojności Pana Burmistrza.

Po pierwsze włodarz naszego miasta zaproponował mieszkańcom Zabłociec rozbudowę drogi gminnej na tzw. Tuchorzu, w tym budowę chodników, kanalizacji deszczowej i budowę oświetlenia. Droga o długości około 2 km ma kosztować 6 mln zł.

Jeśli więc miasto tak opływa w dostatki, to bardzo proszę, by Pan Burmistrz zagwarantował również remont ul. Kenara w Sanoku, przy której mieszkam, bo jej stan woła o pomstę do nieba. Myślę, że moi sąsiedzi przyłączą się do tej prośby. Oby tylko Pan Burmistrz nie został zasypany po czubek głowy wnioskami, bo drogi gminne w Sanoku pozostawiają jeszcze wiele do życzenia.

Oczywiście to zaledwie początek „festiwalu hojności”. Pan Burmistrz chce również rozbudować drogę gminną w Zabotcach, w tym wybudować chodniki i oświetlenie oraz kontynuować budowę kanalizacji deszczowej. Koszt 1,5 km odcinka to 4 mln zł.

No to drogi za 10 mln zł już mamy. Teraz pora na kanalizację i wodociągi. Plan Tomasza Matuszewskiego dotyczy wodociągów w przysiółku Tuchorz, natomiast w okolicach działki drogowej 440 (za Gazownictwem) chce zrobić wodociągi i kanalizację sanitarną. Pan Burmistrz przytomnie nie podaje tutaj kosztów, więc chciałabym oficjalnie zapytać: ile te zadania będą kosztować? Czy są to kwoty idące w setki tysięcy złotych, czy miliony? Wydaje się, że w grę wchodzą te ostatnie, więc suma 10 mln zł niepokojąco rośnie. Chciałabym też wiedzieć, czy ten „festiwal hojności” został skonsultowany z radnymi, bo przecież chodzi o trzy sołectwa.

Na zdjęciu Tomasz Matuszewski, burmistrz Sanoka, podczas spotkania z mieszkańcami Zabłociec. Foto: archiwum redakcji.

Tomasz Matuszewski zaproponował mieszkańcom Zabłociec także powiększenie terenów inwestycyjnych. Jak podkreślono w prezentacji sołectwo posiada wiele terenów niezabudowanych, ze względu na klasę gruntów rolnych. Jest to powierzchnia 82,86 ha. „Włączenie ich do miasta radykalnie wpłynie na rozwój budownictwa mieszkaniowego. Z automatu wzrośnie wartość działek na terenie Zabłociec”. To prawda i tej propozycji należy przyklasnąć, tym bardziej, że jest ona, można powiedzieć tania, chyba że miasto chciałoby uchwalić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu, ale o tym raczej nie ma mowy.

Na koniec burmistrz wspaniałomyślnie przebił wartość funduszu sołeckiego, który w tej chwili wynosi 120 tys. zł dla Zabłociec. Zaproponował 250 tys. zł, jako środki do dyspozycji mieszkańców. W każdym roku taka kwota ma być wypłacana na ich wniosek. Myślę, że dla pozostałych sołectw Pan Burmistrz będzie również hojny. Takiej informacji na profilu burmistrza nie ma. A szkoda, bo zobaczyliby ją mieszkańcy Sanoka. Co prawda burmistrz nie nazwał tej kwoty budżetem obywatelskim, bo mieszkańcy miasta mogliby się wkurzyć. W budżecie miasta Sanoka na 2021 rok nie ma zapisanego budżetu obywatelskiego, tak jak i w poprzednim. Są w wydatkach inwestycyjnych zaplanowane zadania do realizacji w dzielnicach, a rady dzielnic mają do swojej dyspozycji kwotę 60 tys. zł, ale z budżetem obywatelskim ma to niewiele wspólnego.

Do pozostałych dwóch sołectw Pan Burmistrz też nie pójdzie z pustą ręką. Musi mieszkańcom Trepczy i Bykowiec również przedłożyć ciekawą propozycję. Reasumując, inwestycje w mieście mogą być uszczuplone o kwotę kilkudziesięciu milionów złotych, bo szacunkowo tyle trzeba będzie wydać w trzech sołectwach. A co będzie jeśli radni nie wyrażą na to zgody, ze względu na budżet? Po przyłączeniu do miasta mieszkańcy sołectw mogą dostać figę z makiem. Pan Burmistrz stąpa naprawdę po grząskim gruncie.

Dorota Mękarska


Poniżej obszerna relacja ze spotkania burmistrza Miasta Sanoka z mieszkańcami sołectwa Zabłotce.

10-11-2021

Udostępnij ten artykuł znajomym:

Udostępnij

Napisz komentarz przez Facebook


lub zaloguj się aby dodać komentarz


Pokaż więcej komentarzy (0)