SANOK / PODKARPACIE. Około godziny 11:00 kolejne amerykańskie samoloty wylądowały na lotnisku w podrzeszowskiej Jasionce. Do Polski przybyły kolejne grupy wojskowych z elitarnych jednostek USA. – Atak na Polskę w chwili obecnej oznacza atak na Stany Zjednoczone, bo żołnierze amerykańscy znajdują się tutaj w Polsce, ich liczba rośnie, liczba sprzętu wojskowego amerykańskiego w Polsce również rośnie. To jasno i wyraźnie pokazuje, że NATO bardzo poważnie traktuje tę sprawę – mówi Piotr Uruski, poseł Ziemi Sanockiej.
Dzisiaj, około godziny 11:00 w podrzeszowskiej Jasionce wylądowały kolejne samoloty z amerykańskimi żołnierzami. To efekt napięć na granicy Ukrainy i Rosji oraz decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych o wzmocnieniu wschodniej flanki NATO.
Ogólnopolskie media podają, że również w ostatnich dniach, Rosjanie decydują się na zwiększanie liczebności swojej armii przy granicy z Ukrainą oraz na Białorusi. Manewry te nie pozostają bez reakcji członków NATO, przede wszystkim Stanów Zjednoczonych. W Polsce ma pojawić się łącznie blisko 2000 dodatkowych żołnierzy USA. Tylko dzisiaj, na lotnisku w Jasionce wyląduje osiem amerykańskich samolotów.
– Atak na Polskę w chwili obecnej oznacza atak na Stany Zjednoczone, bo żołnierze amerykańscy znajdują się tutaj w Polsce, ich liczba rośnie, liczba sprzętu wojskowego amerykańskiego w Polsce również rośnie. To jasno i wyraźnie pokazuje, że NATO bardzo poważnie traktuje tę sprawę – mówił na antenie TVP Info poseł Ziemi Sanockiej Piotr Uruski.
– Kolejne transporty sprzętu oraz żołnierzy wojsk Stanów Zjednoczonych docierają do Polski. Obecność w naszym kraju prawie 2000 dodatkowych żołnierzy amerykańskich to wzmocnienie bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO i element odstraszania potencjalnego agresora – czytaliśmy wczoraj we wpisie opublikowanym na twitterowym koncie Ministerstwa Obrony Narodowej.
foto: Twitter – MON
grafika poglądowa
źródło: Red., Twitter – MON
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz