SANOK / PODKARPACIE. – Trzeba mieć zdrowie i siłę, żeby chorować – ten sarkastyczny slogan idealnie pasuje do sytuacji, jaka ma miejsce w poradni kardiologicznej w Sanoku. Jak poinformowała nas dziś (26 lipca) pani w rejestracji, pacjent pierwszorazowy ze skierowaniem, na wizytę musi czekać do września… 2022 roku!
– Terminy są u nas najbardziej odległe w całym województwie podkarpackim. Obsługujemy jednak bardzo duży teren, bo zgłaszają się do nas mieszkańcy powiatów: sanockiego, leskiego i bieszczadzkiego – wyjaśniła pokrótce nasza rozmówczyni.
Grzegorz Panek
Poproszony o komentarz dyrektor szpitala zaznaczył na wstępie. – Mamy ograniczoną liczbę lekarzy, którzy pracują zarówno w poradniach, jak i na oddziale – podkreślił Grzegorz Panek.
Dyrektor szpitala ma zająć szczegółowe stanowisko w tej sprawie. Po otrzymaniu stanowiska opublikujemy je na naszej stronie.
Dla przykładu na wizytę u kardiologa w Brzozowie trzeba czekać do stycznia 2022 roku, czyli około 8 miesięcy krócej. Pomimo kilkunastu prób nie udało się nam skontaktować z rejestracją szpitala w Krośnie.
Stanisław Chęć
– Myślę, że najbardziej kompetentną osobą, co do udzielenia informacji na temat odległych terminów wizyt do lekarzy specjalistów, jest dyrektor szpitala. Sytuację monitorujemy na bieżąco. Brakuje lekarzy kardiologów. Chcę zaznaczyć, że tylko w tej poradni jest tak długi czas oczekiwania. W pozostałych, terminy są krótsze, lub pacjenci przyjmowani są na bieżąco – podkreśla Stanisław Chęć, starosta sanocki.
O wykaz terminów do wszystkich poradni specjalistycznych w szpitalu zwróciliśmy się z prośbą do dyrektora. Po otrzymaniu danych również opublikujemy je na portalu.
Grafika poglądowa
foto: archiwum prywatne (2)
lub zaloguj się aby dodać komentarz
Zaloguj się aby dodać komentarz