Ukradł kosiarkę i podkaszarkę. Grozi mu 10 lat więzienia

ŚWILCZA / PODKARPACIE. Policjanci z komisariatu w Głogowie Małopolskim zatrzymali podejrzanego o włamanie do pomieszczenia gospodarczego. Mężczyzna ukradł kosiarkę spalinową i podkaszarkę żyłkową. Policjanci odzyskali skradzione mienie. Za kradzież z włamaniem podejrzanemu grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Do zdarzenia doszło początkiem lipca na terenie gminy Świlcza. Jak wynikało ze zgłoszenia, nieznany sprawca, w nocy po ściągnięciu z zawiasów drzwi, wszedł do pomieszczenia gospodarczego znajdującego się na terenie prywatnej posesji i ukradł kosiarkę spalinową oraz podkaszarkę żyłkową. Zgłaszająca przestępstwo oszacowała straty na ponad 2200 złotych.

Wyjaśniający sprawę włamania policjanci, na podstawie uzyskanych informacji, wytypowali podejrzanego. To 41-letni mieszkaniec gminy Świlcza. W ubiegły czwartek funkcjonariusze zatrzymali go. Okazało się, że mężczyzna sprzedał kosiarkę za 200 złotych. Policjanci odzyskali ją od osoby, która kupiła maszynę. Natomiast podkaszarkę funkcjonariusze odnaleźli na posesji znajomego 41-latka, zostawił ją tam po włamaniu.

Podczas przesłuchania mężczyzna przyznał się do winy. Policjanci przedstawili mu zarzut kradzieży z włamaniem, za co grozi kara do do 10 lat pozbawienia wolności.

Mężczyznom, u których policjanci odnaleźli skradziony sprzęt może natomiast grozić odpowiedzialność za paserstwo. W sprawie trwają dalsze ustalenia.

zdjęcie poglądowe / Pixabay

Źródło: KMP Rzeszów